poniedziałek, 9 września 2013

powrót..

Hejj heej heej!
Po ponad półrocznej przerwie w nic nie robieniu, nadszedł czas na powrót. Ponownie ćwiczenia !
Zapominając o wcześniejszym planie, według którego teraz miałabym idealna sylwetkę niczym "sarenka", zaczynam teraz od zera, aleeee plan jest ambitny - 5 dni w tygodniu ćwiczenia !
W sumie nie wiem czy w moim przypadku planowanie ma jakikolwiek sens, ponieważ wcześniej też planowałam i co? no. ;) W każdym bądź razie, dziś nad ranem w głowie ułożyły mi się nowe marzenia, w których jak łatwo jest się domyśleć - jestem smuklejsza, zgrabniejsza i w ogóle "-ejsza" ;D
Wakacje spędziłam siedząc i pracując w domu, więc wrzesień jest tym miesiącem, w którym jak napisałam wyżej - zaczynam od zera jak człowiek początkujący.
Dzisiejszy dzień, był tym idealnym dniem aby zacząć na nowo walkę o "lepsze jutro" :D
Generalnie jest gorzej niż ponad pół roku temu.
Ważę 71kg,
w biuście mam 93cm,
talia 79cm,
biodra (na wysokości pępka :D) 93cm,
pupa 103cm
uda 61cm.
Nie wiem czy dobrze się mierzę, ale niestety takie o to jak wyżej, wyniki mi wyszły.
A teraz UWAGA - FOTY Z DZISIAJ:O
 Cellulit jeest :( ale chyba z niecałe 2 tygodnie temu zaczęłam łykać hydrominum, bo oprócz tego cellulitu "z tkanki tłuszczowej" pojawił mi się też cellulit wodny, a że słyszałam od paru kobiet, że te tabletki pomagają się pozbyć (oczywiście nie w 100% i nie same tabletki ;P) tego typu problem.
Obrosłam tłuszczem "że hej!" -  BHLEE, ale będzie doobrze ;)
Po prostu czas zacząć dbać o siebie ! ;)
Trzymajcie za mnie kciuki ;)!

Ciiuuusss ! :*