poniedziałek, 19 listopada 2012

one step back

Nie no... jestem zła na siebie!
Znów weekend zawalony.. Tak jak poprzednio nie wyszły mi ćwiczenia z Ewą 3 razy w tygodniu.. ;[
Chyba zapomniałam się o jaki cel "walczę" :<
Ale teraz jestem po ćwiczeniach z Ewą, czuję się dobrze :)  Tylko zastanawiam się, jak to będzie z moimi cycuchami na wiosnę po takich ćwiczeniach ? W tej chwili jestem z nich bardzo zadowolona (oczywiście jak będą jędrniejsze to lepiej :D) i nie chciałabym, aby rozmiar się zmniejszał :< ewentualnie pełne C mogłoby być, ale mnie mniejsze :D Wiem, że jak ciało jest szczuplejsze to i mniejsze piersi mogą lepiej wyglądać ;)
Waga a ni drgnie w dół, więc coś musi być z tym że nie ma co się ważyć przy takich ćwiczeniach modelujących sylwetkę bo po spodniach czy innym ubraniu czuję różnicę.. luźną różnicę ;) co mnie oczywiście bardzo cieszy :)) Pewnie by była większa różnica gdybym jednak ćwiczyła systematycznie, ale.. JESTEM TYLKO CZŁOWIEKIEM ;)!
Muszę zakupić sobie szewską miarkę (czy jak to się tam profesjonalnie nazywa :D) i będę się mierzyć i na początek i koniec miesiąca w kalendarzu zapisywać wyniki :) Póki co, dodaję standardowy kalendarzyk :) I lecę psa wyprowadzić i zrobię sobie relaksującą kąpiel :))!
Do następnego ;))!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz